Sekcja dwujęzyczna z językiem francuskim ZSO7 w Krakowie

wybierz jedną z 3 podstron ZSO7

2014-01-16 16:59:15

Dziennik elektroniczny

czytaj więcej...
bip
bip
naszeszkoly

Wymiana z Wandeą 2015

2015-06-16 15:52:17

Z dziennika podróżnika frankofońskiego

Na początku maja grupa uczniów z naszej szkoły pojechała w z rewizytą do swoich francuskich korespondentów. Oto krótka relacja z ich pobytu w Wandei:

Jako pierwsza do Saint Laurent sur Sèvres pojechała nasza koleżanka Ania Kępowicz, która otrzymała tygodniowe stypendium w tamtejszym Liceum Saint Gabriel.

Wrażenia Ani:

Pod koniec kwietnia, wyjechałam do liceum w Saint Laurent sur Sevre w Wandeii w ramach tygodniowego stypendium. Szkoła wywarła na mnie duże wrażenie. Mieści ona w sobie gimnazjum, liceum ogólnokształcące i profilowane, a uczęszcza do niej ponad tysiąc uczniów z różnych regionów Francji. W ciągu tygodnia uczestniczyłam w lekcjach z filozofii, francuskiego, hiszpańskiego, ekonomii, matematyki, jak również w zajęciach dla przyszłych inżynierów. Miałam okazję brać udział w dwóch konferencjach na temat marketingu i ekonomii oraz kultury i gospodarki Japonii. Jedyną rzeczą, do której trudno było mi się przyzwyczaić, to kończenie codziennie zajęć o 17:40! Pobyt w Saint Laurent sur Sevre był dla mnie rozwijającym doświadczeniem nie tylko pod względem językowym, ale również kulturowym, a nowo zawarte znajomości spowodowały, iż wizyta w Wandei była dla mnie bardzo owocnym przeżyciem.

Wspomnienia z wymiany:

Środa 6 maja

Pierwszego dnia naszej wymiany udaliśmy się do Angers. Jest to miasto w departamencie Maine-et-Loire liczące obecnie ok. 150 tys. mieszkańców. Zaraz po przyjeździe rozpoczęliśmy zwiedzanie Chateaud'Angers- potężnego średniowiecznego zamku. Duże wrażenie wywarły na nas zachowane tam arrasy przedstawiające sceny z Apokalipsy Św. Jana. Kolejnym punktem naszej wycieczki była katedra, w której mogliśmy podziwiać misternie wykonane gotyckie witraże. Cały czas towarzyszyła nam pani przewodnik, która bardzo ciekawie opowiadała o historii i znaczeniu każdego z miejsc.Popołudnie było przeznaczone na czas wolny. Spędziliśmy je na odkrywaniu urokliwych uliczek, kupowaniu pamiątek, robieniu mnóstwa zdjęć i smakowaniu regionalnych słodyczy. Oczywiście wszyscy zgodnie stwierdziliśmy, ze francuskie makaroniki nie mają sobie równych!

Czwartek 7 maja

W czwartek w godzinach przedpołudniowych pojechaliśmy do muzeum historii Wandei. Oprowadzała nas po nim miła pani przewodnik, która opowiedziała nam po francusku historię tego regionu Francji. Po powrocie zwiedzaliśmy Saint Laurent sur Sèvres. Zobaczyliśmy centrum miasteczka oraz tamtejsze kościoły. W jednym z nich spotkaliśmy zakonnicę, która z chęcią opowiedziała nam jego historię. Po zakończeniu zwiedzania wróciliśmy do szkoły a stamtąd wraz naszymi korespondentami pojechaliśmy do ich domów na długi weekend.

Weekend z francuskimi rodzinami 8-10 maja

Podczas weekendu zwiedzaliśmy np. Sablesd’Olonne, Nantes, le Puy du Fou. Mieliśmy również okazję mieszkać w pięknych miejscach takich jak Ile de Re, Ile de Brehat czy Paryż. J Posmakowaliśmy regionalnych potraw, rozmawialiśmy na wiele ciekawych i różnorodnych tematów i spędziliśmy miło czas z naszymi korespondentami, ich rodzinami i przyjaciółmi.

Poniedziałek 11 maja

W poniedziałek zwiedziliśmy La Rochelle, jest to piękne i pełne życia miasto nad Atlantykiem. Trafiliśmy tego dnia na cudną pogodę, dzięki czemu zwiedzanie było jeszcze przyjemniejsze. W tym malowniczym mieście zobaczyliśmy Stary Port, a podczas przechadzki po centrum zatrzymaliśmy się w ważniejszych miejscach, poznając ich historię. La Rochelle było wiele razy oblegane, a w XVI w. stało się jedną z głównych siedzib protestantów we Francji.

Paryż 12 -13 maja

Pierwsze odczucia? Tego się nie da opisać słowami! Paryż zrobił ogromne wrażenie na całej grupie. Niektórzy nawet popłakali się ze wzruszenia. Gdy wysiedliśmy z autobusu, przesympatyczna pani przewodnik przywitała nas wszystkich i od razu rozpoczęliśmy zwiedzanie miasta. Każdy z nas był podekscytowany! Naszym pierwszym celem było centrum nauki Palais de la découverte, po zwiedzeniu którego rozpoczęliśmy przejażdżkę autokarem po Paryżu. Mijaliśmy wiele atrakcyjnych dzielnic tego miasta. Widzieliśmy także Moulin Rouge - tradycyjny kabaret paryski. Następnie udaliśmy się zobaczyć bazylikę Sacre-Coeur. Ze wzgórza Montmare mogliśmy podziwiać całą panoramę Paryża. To było coś niesamowitego! Punktem kulminacyjnym dnia był rejs statkiem po Sekwanie. Mieliśmy stamtąd doskonały widok na wieżę Eiffla oraz na katedrę Notre Dame. Rejs był bardzo przyjemny, pogoda nam dopisała. Po wyczerpującym, ale ekscytującym dniu dojechaliśmy do hotelu. Następnego dnia wczesnym rankiem, paryską koleją (RER) dojechaliśmy do Louvre’u. Zwiedzaliśmy tam wystawę związaną głównie z epoką starożytną oraz renesansem. Mogliśmy zobaczyć wiele dzieł, różnych artystów. m.in. „Venus z Milo”, oraz solidnie strzeżone dzieło Leonarda da Vinci „Mona Lisa”. Po południu podziwialiśmy Łuk Triumfalny, Pola Elizejskie, gotycką katedrę Notre Dame, pomnik Karola Wielkiego, przepiękną dzielnicę łacińską, Sorbonę oraz Panteon. Na zakończenie dnia zjedliśmy kolacjęw restauracji. Nikt z nas nie chciał opuszczać tak pięknego miasta. Całe szczęście, że to piękno zostało upamiętnione na licznych fotografiach, które zawsze będziemy przeglądać z dużym sentymentem. Wiemy, iż na pewno tam wkrótce wrócimy!

Pobyt we Francji minął wszystkim zdecydowanie za szybko. Wiele się wydarzyło, wiele rzeczy zwiedziliśmy, podszlifowaliśmy język… Pełni wrażeń grzecznie przespaliśmy całą drogępowrotną . Te dwa tygodnie relaksu od szkoły długo pozostaną w naszej pamięci, jeszcze wiele razy będziemy wracać myślami do tajemniczego Saint Laurent, pięknego Paryża, do kąpieli w Oceanie i do francuskich przysmaków, głównie serów. Będziemy opowiadać naszym znajomym, przyjaciołom, rodzinie anegdotki z Francji, pokazywać im miliony zdjęć i dzielić się nowymi doświadczeniami. Z wielkim żalem opuszczaliśmy ten kraj wina i tańca… Trzymamy się jednak tego co powiedziała nam pani przewodnik: „Paryżaninem może się nazywać ten, kto kocha Paryż”. I tym sposobem stolica Francji uzyskała 30 nowych mieszkańców, bo wszyscy zakochaliśmy się w Paryżu od pierwszego wejrzenia.